Podcast

Jak działać, by odnieść sukces? Wartości ProjectUP

W tym odcinku dowiesz się:
  • O firmowych wartościach agencji marketingowej ProjectUP

Specjalny odcinek! Data dzisiejszego odcinka nie jest przypadkowa, ponieważ świętujemy Bartka urodziny. Z tej okazji przygotował odcinek o wartościach firmowych:

Wsparcie, Transparentność, Konsekwencja, Uczenie, Odpowiedzialność, Dobre relacje.

Słuchaj podcastu

tam gdzie Ci najwygodniej

Wersja do czytania

Jak działać, by odnieść sukces? Wartości ProjectUP

Rozwiń

Bartek: Cześć! Dzisiaj wyjątkowy odcinek. wymyśliłem sobie, żeby nagrać odcinek specjalny. Nagrywam go z okazji moich urodzin. Dzisiaj, to znaczy w dniu emisji tego materiału faktycznie są moje urodziny i chciałem się podzielić z wami wszystkimi czymś, co jest dla mnie bardzo ważne i co wydaje mi się, że zmieniło też Project Up, w którymś momencie bardzo pozytywnie, to znaczy wartościami firmowymi. Coś, co wdrożyliśmy w którymś momencie, dlatego, że firma się rozrasta…

Bartek:
Cześć! Dzisiaj wyjątkowy odcinek. wymyśliłem sobie, żeby nagrać odcinek specjalny. Nagrywam go z okazji moich urodzin. Dzisiaj, to znaczy w dniu emisji tego materiału faktycznie są moje urodziny i chciałem się podzielić z wami wszystkimi czymś, co jest dla mnie bardzo ważne i co wydaje mi się, że zmieniło też Project Up, w którymś momencie bardzo pozytywnie, to znaczy wartościami firmowymi. Coś, co wdrożyliśmy w którymś momencie, dlatego, że firma się rozrasta. Musieliśmy zbudować taki średni szczebel zarządzania i te osoby, które dzisiaj u nas zarządzają poszczególnymi działami, w moim odczuciu potrzebowały pewnych takich wskazówek, jak zarządzać. Jak zarządzać tym działem, jak podejmować decyzje tak, żeby one były spójne z tym, gdzie idzie cała organizacja. Jest to trudny moment dla każdej firmy, budowa tego średniego szczebla zarządzania, bo nagle właściciel nie może wszystkim zarządzać operacyjnie, bo organizacja już jest zbyt duża i musi powierzyć zarządzanie innym osobom. Widziałem wiele firm, które się z tym borykały. Dlatego zależało mi niesamowicie na tym, żeby zrobić to dobrze i takimi wskazówkami do zarządzania i podejmowania decyzji dla naszych managerów, dla szefów działów właśnie są wartości firmowe, o których chciałbym dzisiaj parę słów opowiedzieć.

Może na początku, jak je tworzyliśmy? Jak to zrobić, żeby to było dobre, żeby to później służyło firmie i żeby to faktycznie przełożyło się później na jakieś efekty? Można to zrobić źle, to znaczy przyjdzie prezes i powie od jutra nasze wartości firmowe to a, b, c itd, proszę wdrożyć. No to jak się domyślacie, to pewnie nie ma sensu. Jeżeli tak, to zrobimy to później i tak nikt tego nie będzie przestrzegał. Będzie to pusta tablica na ścianie, w salce konferencyjnej i nic więcej. Mi zależało na tym, żeby zrobić to tak, żeby faktycznie te rzeczy były takie, co my jesteśmy. Tzn. Nie wymyśliliśmy sobie tych rzeczy typu wartości firmowe, jacy my chcemy być, tylko wzięliśmy jacy jesteśmy i to po prostu to spisaliśmy. Natomiast żeby zrobić to dobrze, poprosiliśmy o pomoc zewnętrzną osobę, zewnętrznego trenera, który pomógł nam zarówno przygotować proces wydobywania tych wartości, jak i później pomógł nam przejść przez to, krystalizować je, nazwać i wejść głębiej w temat, żeby zobaczyć, jak faktycznie my je rozumiemy.

Ten proces trwał trochę, były w niego zaangażowane wszystkie osoby w firmie. Czyli zaczęliśmy od tego, że zrobiliśmy taką anonimową ankietę wśród pracowników. Tutaj właśnie przydała się ta zewnętrzna osoba, która była gwarantem anonimowości tej ankiety tak, żeby nikt nie miał wątpliwości, że to wszystko będzie poufne, bo zależało nam na tym, żeby faktycznie poznać opinie pracowników na ten temat. Po takiej ankiecie mieliśmy warsztat strategiczny z szefami działów. Gdzie omawialiśmy wszystkie odpowiedzi, grupowaliśmy je i próbowaliśmy nazwać, jaka jest to wartość. I w ten sposób wyłoniliśmy 5 wartości. Szóstą, bardzo ważną, dodaliśmy sami od siebie, bo czuliśmy po prostu wewnętrznie, że jest taka potrzeba. I chciałbym wam dzisiaj o tym opowiedzieć, podzielić się z wami tymi wartościami. Tak, żebyście zobaczyli, jak się z nami pracuje. Też żebyście może trochę lepiej nas poznali, bo te wartości działają na wielu poziomach. Jednym z nich i najbardziej oczywistym jest oczywiście ten poziom wewnętrzny. To znaczy jak my działamy wewnętrznie, jak działają zespoły między sobą, jak działa to pomiędzy zarządem czy szefami firmy a pracownikami?

Natomiast zupełnie osobnym wątkiem są te same wartości, ale w odniesieniu do naszych klientów, bo to cały system wartości jest niesamowicie spójny. On działa zarówno wewnętrznie i zewnętrznie, zewnętrznie dla klientów i też naszych współpracowników czy podwykonawców przy okazji niektórych projektów. Pierwszą wartością, tym, co jest dla nas super ważne, to jest wsparcie na tym etapie pracy z klientami, to mówimy to jest nasza misja, żeby wspierać klientów w realizacji ich działań, w osiąganiu celów. To znaczy jak ktoś przychodzi do agencji marketingowej, to zazwyczaj ma jakiś cel, który trzeba zrealizować, chce sprzedawać więcej, chce sprzedawać drożej, chce delegować działania marketingowe, nie realizować ich wewnętrznie, ma jakieś cele do realizacji. My naszą rolę widzimy jako właśnie wsparcie do realizacji tych celów. I tak działamy, żeby klienta wesprzeć w tym, co on chce zrobić. Dlatego nie patrzymy na przykład tylko na jeden kanał sprzedażowy i mówimy trzeba optymalizować wyniki w Google, tylko patrzymy kompleksowo na działania marketingowe i sprzedażowe klienta, bo wiemy, że wtedy będziemy dla niego największym wsparciem.

Tak samo to wsparcie działa na poziomie zespołu. Każdy wie, że może na siebie liczyć zarówno wewnątrz zespołu, jak i w innych zespołach. Dzięki temu, jeżeli wiemy, że możemy liczyć na swojego kolegę bądź koleżankę przy realizacjach i zadań, oni też dają z siebie wszystko, że oni też chcą być wsparciem dla klienta. To ta praca jest po prostu dla nas bardziej efektywna. I też klienci mają dzięki temu lepsze efekty. No więc znowu to wsparcie się pojawia w odniesieniu do klienta. Tak samo wsparcie działa na linii zarząd pracownicy. Wszyscy wiedzą, że mogą liczyć na pomoc, mogą liczyć na pomoc moją czy Oskara, który jest współwłaścicielem Project Up. Tak samo my wiemy, że możemy liczyć na naszych ludzi, że jeżeli potrzebujemy ich pomocy, to oni zawsze są dla nas dostępni. I to działa wspaniale. Jednym z efektów działania tego jest brak rotacji w agencji. Praktycznie od dwóch lat mamy zerowy współczynnik rotacji, to znaczy nikogo nie zwalniamy ani od nas nie odszedł. Dlatego też ten zespół jest tak zgrany i tak dobrze realizuje wszystkie działania, bo na spokojnie ma czas, żeby to wszystko dobrze poukładać.

To nie jest standard w branży reklamowej, raczej w agencjach reklamowych rotacja jest bardzo duża, bo jest to dosyć wymagająca praca. Szczycimy się praktycznie zerową rotacją. Drugą z naszych wartości jest transparentność i znowu działa to na poziomie klienta. To znaczy transparentnie mówimy klientowi, kto pracuje nad jego projektem, co robi, kiedy robi. Jeżeli mamy projekty, które rozliczamy godzinowe, to klienci mają dostęp do naszego wewnętrznego systemu zadań i mierzenia czasu pracy. Doskonale wiedzą wtedy, ile czasu zostało poświęcone, na jakie zadanie, kto je zrealizował, na jakim jest etapie, kiedy jest planowane zakończenie. Tak samo, jeżeli chodzi o konta reklamowe, zawsze działamy na kontach reklamowych naszych klientów. Klienci widzą wszystkie ustawienia kampanii, wszystkie modyfikacje, które tam robimy. Wszystkie wyniki. Jesteśmy tutaj w stu procentach transparentni i to podkreślamy. Też dzięki temu wszystkie dane zgromadzone na tych kontach, na przykład dane remarketingowe, zostają u klientów. Uważamy, że jest to bardzo uczciwe podejście, a spotykam się z tym na rynku, że ktoś mówi nie, to jest mój know-how, ja nie pokaże, jak ustawiam kampanię, to wszystko dzieje się na moim koncie.

I ja tutaj robię swoją magię. My tak działać nie chcemy. Chcemy, żeby klienci widzieli to, co my robimy, bo jesteśmy z tego dumni. Ale chcemy też mieć taką partnerską relacji z klientem. My nie mamy nic do ukrycia. Chcemy Tobie kliencie pomóc, zrealizować twoje cele. Czyli pierwszą wartość, którą jest wsparcie. I dzięki transparentności możemy to osiągnąć. Tak samo działa to na linii zarząd pracownicy. Pracownicy wiedzą, jak idzie firmie, wiedzą, kiedy jest dobrze, wiedzą, kiedy jest źle. Wiemy, jakie firma osiąga przychody. Wiemy, w którym idziemy kierunku. Mamy wspólny cel, też pracownicy wiedzą, ile klienci płacą, bo dzięki temu mogą docenić po prostu tego klienta. Panuje tutaj pełna transparentność wewnątrz i też panuje pełna transparentność z klientami. Co jeszcze nam to daje? W każdej firmie zdarzają się jakieś problemy, jakieś pomyłki, ktoś czegoś nie dowiedzie. Dzięki temu, że jesteśmy transparentni, to nie ma takiego przysłowiowego zamiatania czegoś pod dywan. Jeżeli to się zdarzyło z klientem, to otwarcie o tym mówimy.

Wyciągamy z tego wnioski i wdrażamy takie kroki, żeby to się nigdy nie powtórzyło. Ale w każdej firmie od czasu do czasu może się to zdarzyć. Tak samo nie ma ukrywania jeden przed drugim czegokolwiek. Jeżeli ktoś zrobił coś nie tak, może otwarcie o tym powiedzieć. Może się do tego przyznać. Nie ma żadnego problemu, bo dzięki temu wiemy, że będzie lepiej nam wszystkim. Tak samo przy zadawaniu pytań. Często mówię o tym, że polski system edukacji tak nas wszystkich wychował, że zadawanie pytań jest złe. To znaczy jak czegoś nie wiem, nie wiem, jak działają te całki, to nikt nie podniesie ręki i nie powie w szkole: „przepraszam, ja nie wiem, jak działają te całki. Czy może mi pani jeszcze raz wytłumaczyć?” co się w polskiej szkole nie zdarza. Przez tyle lat indoktrynacji boimy się po prostu jako Polacy zadawać pytania, przez co często zdarzają się jakieś fakapy, bo ktoś bał się zapytać, wstydzi się zapytać. U nas ta transparentność pomaga nam działania. Jeżeli ktoś czegoś nie wie, to pyta i chętnie mu każdy pomoże, bo wiemy, że mamy wspólny cel i dzięki temu go zrealizujemy.

Wydaje mi się, że to też jest mniejszy stres dla wszystkich. Kiedy nie musimy niczego ukrywać przed klientami, nie musimy niczego ukrywać między sobą, bo zawsze najłatwiej mówić prawdę. I jeżeli jesteśmy transparentni i zawsze mówimy prawdę, to nawet jeżeli ona czasem jest niewygodna, to na koniec dnia okazuje się, że to jest lepsze, że to jest zdrowsze i powoduje mniejszy stres. I to jest coś, na co kładziemy duży nacisk, ale też z drugiej strony jest dla nas bardzo naturalne. Po prostu my tacy jesteśmy i to nam wyszło. I czasami to nie jest łatwe dla klienta na przykład, bo my transparentnie mówimy, że ma jakiś problem. Spotykamy się czasami z taką sytuacją, że przychodzi do nas klient, który chce się zacząć promować i zbudował nową stronę internetową. My mówimy, że ta strona niestety naszym zdaniem nie będzie konwertowała, bo widzimy dużo problemów, czyli jesteśmy bardzo transparentni i uczciwie o tym mówimy przed nawiązaniem współpracy, po to, żeby klientowi pomóc. Natomiast to nie jest łatwe czasami, no bo klient jest w takim stanie, że poświęcił dużo czasu i środków na stworzenie na przykład tej strony internetowej.

I dzisiaj słysząc od nas, że to może nie jest najlepsze, co mógł zrobić, jest to dla niego trudne. Natomiast wielu klientów takie podejście bardzo uczciwe, bardzo transparentne docenia. Konsekwencja jest trzecią z naszych wartości, to znaczy nigdy się nie poddajemy względem klientów. Szukamy cały czas takich rozwiązań, żeby dowozić klientom coraz lepsze efekty. Nawet jeżeli na początku testujemy jakieś rozwiązania, testujemy jakieś kampanie i one są nieskuteczne, to my konsekwentnie będziemy robić kolejne testy i konsekwentnie będziemy szukać rozwiązań po to, żeby klientowi zrealizować jak najlepsze działania. Na takim poziomie firmy ta konsekwencja pozwala nam rosnąć. Pięć lat temu, jak zaczynaliśmy tę firmę razem z Oskarem w dwie osoby, powiedzieliśmy sobie, że chcemy dojść do topowych agencji w Trójmieście i w Polsce i konsekwentnie to budujemy. Wtedy zespół taki, jaki mamy dzisiaj prawie 20 osób i biuro ponad 200 m. Wydawało nam się szczytem albo czymś bardzo dużym. Ale konsekwentnie szliśmy krok po kroku, rozwijając usługi, rozwijając kompetencje rekrutujące odpowiednie osoby do tego, żeby firma rosła.

Dzisiaj jesteśmy na takim przełomowym etapie, że firma rośnie, firma jest coraz bardziej doskonała operacyjnie robimy coraz większe, coraz trudniejsze projekty i konsekwentnie idziemy do przodu. Pracownicy też dzięki temu mają dużą stabilność pracy. Wiedzą, że firma konsekwentnie będzie się rozwijać, więc oni też będą się rozwijać. Dzięki temu mogą nie muszą szukać nowych wyzwań, bo firma będzie im je na pewno zapewniać. Daje nam to też pewną przewidywalność. Powiedzieliśmy sobie, w którym kierunku chcemy się rozwijać. Jest to kompleksowe podejście do digital marketingu, dlatego konsekwentnie idziemy w jednym celu. I pomimo tego, że pojawiają się jakieś pomysły czy poboczne projekty, które nie są związane z kolorem naszego biznesu, to wiemy dzisiaj, że ta konsekwencja i odrzucenie tych projektów długofalowo nam się będzie opłacać i długofalowo dostarczymy lepszą wartość dla naszych klientów. Będziemy większym wsparciem. Dlatego bardzo konsekwentnie odmawiamy. Tak, rozumiemy też te konsekwencje, jak konsekwentne odmawianie rzeczy, które nie mieszczą się w tym naszym corowym scopie. Wartością, która dla mnie osobiście jest ultra, ważna jest uczenie. My jesteśmy organizacją, która ciągle się uczy, to znaczy próbujemy nowych kanałów, coś, co dla nas rok temu było tajemnicą typu system reklamowy tik tok, a dzisiaj dla nas jest rzeczą powszednią coś, co dla nas rok temu było nowością typu Google Analytics 4.

Dzisiaj jest standardem. Ciągle uczymy się nowych rzeczy po to, żeby klientom dostarczać lepszych rozwiązań i lepszych efektów. Ale nie uczymy się tylko i wyłącznie twardych kompetencji. Co roku mamy warsztaty wewnętrzne, dla całego zespołu, dla całej firmy, z zarządzania projektami, z umiejętności komunikacji, umiejętności współpracy z miękkich umiejętności, po to, żeby stać się coraz lepszymi. Dlatego uczenie czy też eksperymentowanie, które jest wbudowane w Project Up , pozwala nam się rozwijać. Takim eksperymentem na przykład jest ten kanał, gdzie rok temu ponad powiedzieliśmy sobie chcemy robić kanał na YouTubie. Bardzo konsekwentnie o tym myśleliśmy. Bardzo konsekwentnie się do tego przygotowywaliśmy, tzn. Czytaliśmy różne opracowania, jak robić ten kanał. My robiliśmy kursy, szukaliśmy podwykonawców tak, żeby zrobić to bardzo dobrze, bardzo profesjonalnie. Tutaj podziękowania dla firmy VIP Brand, która dla nas technicznie tworzy ten podcast super jakościowo i z tej współpracy jesteśmy super zadowoleni, jeżeli mogę sobie na taką reklamę pozwolić. Ale jest to pewien eksperyment. Powiedzieliśmy sobie róbmy to, zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi, bo jesteśmy fanami takiego podejścia, w którym próbujemy nowych rzeczy, eksperymentujemy

Zgodnie z trzema zasadami eksperymentowania, które ukradłem kiedyś od Alexa Barszczewskiego, czyli eksperymentuj często tak, żeby ciebie to nie zabiło tzn, żeby to, co robisz, nie miało super negatywnych skutków w biznesie, nie przewróciło firmy, tudzież nie zburzyło jej wizerunku i ustal punkt wyjścia. Czyli po czym poznać, że ten eksperyment się powinien zakończyć? I my zgodnie z tymi zasadami eksperymentujemy. Takim eksperymentem jest kanał na YouTube, który powiedzieliśmy róbmy przez rok profesjonalnie. Zobaczymy, gdzie nas to zaprowadzi. Takich eksperymentów różnych robimy dużo. Część z nich widać, część nie, część udaje się, nie udaje, bo tak to jest eksperymentami, że nie wszystkie mogą się udać. Rozpoczynamy teraz też nową linię biznesową. Nową, nie nową, ale bardziej otwieramy się też na działania UX/UY, który realizujemy od wielu lat. Trochę mniej komunikujemy, ale może tutaj w tym momencie powiem, że będzie miała premierę po wakacjach marka Project UX, gdzie będziemy skupiać się bardziej na designie i pracy z dużymi podmiotami w tym obszarze.

Na pewno jeszcze będzie okazja o tym szerzej opowiedzieć razem z Oskarem, który ten projekt u nas wewnątrz firmy pilotuje. Takim eksperymentem jest też projekt Smart City, który realizujemy, czyli tworzymy własny produkt, też na pewno będziemy o tym chcieli opowiedzieć i się tym podzielić. Te eksperymenty pozwalają nam cały czas stawać się lepszymi, robić ciekawe rzeczy, ale też pozwalają nam się nie nudzić. Czyli ta praca, którą dzisiaj mamy, zawsze jest ciekawa. Po ponad pięciu latach nie było dnia, żebym ja się nudził. Co więcej, chyba nawet nie było godziny, żebym się nudził. I dzięki temu, że pozwalamy sobie na eksperymentowanie, pozwalamy sobie na próbowanie nowych rzeczy i czasami popełnianie błędów w tych nowych rzeczach. No bo przez to się uczymy. Cały czas możemy iść do przodu i konsekwentnie się rozwijać. Tak samo przejawem jest to, że każdy pracownik ma budżet szkoleniowy, który może wydać według własnej potrzeby i firma pokrywa wtedy koszt zakupu kursów, książek, innych materiałów czy konsultacji. Każdy może zadecydować o takim budżecie dla siebie, co mu jest potrzebne po to, żeby.

Lepiej pracować, żeby się rozwinąć. Przedostatnią z naszych wartości jest odpowiedzialność. I tutaj mówimy, że chcemy działać odpowiedzialnie i działamy odpowiedzialnie zarówno z klientami, czyli bierzemy odpowiedzialność za realizację ich celów. Niewiele agencji jest w stanie się zdobyć na takie stwierdzenie. My to mówimy wprost, chcemy wziąć na siebie tę odpowiedzialność, ale oczywiście uwzględniamy przy tym inne nasze wartości, typu transparentność. Jeżeli widzimy, że gdzieś jest problem, to otwarcie o tym mówimy. Czyli żeby zrealizować cele klienta, jesteśmy odpowiedzialni. Więc powiemy klientowi, że widzimy przeszkody na przykład w postaci źle konwertującej strony internetowej, którą trzeba poprawić i pomożemy klientowi zrealizować to. Ta odpowiedzialność też myślę, daje dużo pracownikom, bo wiedzą, że firma jest stabilna, że warto z firmą wiązać swoją przyszłość. Wiedzą, że firma się rozwija i wiedzą, że jesteśmy odpowiedzialni w zarządzaniu finansami i wiedzą, że zawsze będą mieli wypłatę na czas, że zawsze będą mieli podwyżki, że wraz z rozwojem kompetencji będzie rosło ich wynagrodzenie i że będziemy zawsze fajnym partnerem do współpracy. Ta odpowiedzialność też działa w drugą stronę, to znaczy ja wiem, że mogę liczyć na wszystkie osoby, które pracują.

Wiem, że będą chciały zrealizować te działania najlepiej, jak potrafią. Wiem, że nie muszę chodzić za nimi, nie muszę nikogo pilnować. Nie muszę nikomu mówić dokładnie, co ma robić, bo są specjalistami w tym, co robią i są odpowiedzialni, czyli chcą podejść do tego projektu czy procesu tak, żeby on był możliwie najlepszy. Dlatego nie muszę skupiać się na jakimś mikro managementcie, tylko mogę rozwijać firmę. I to jest ta odpowiedzialność, którą mają wszyscy pracownicy w Project Upie jest czymś wspaniałym, znowu czymś, co pozwala nam świadczyć lepszą usługę dla klienta i czymś, co pozwala nam się rozwijać jako firma i żyć fajnie i spokojnie. I to jest, myślę, coś, co jest bardzo cenne, co też doceniają nasi klienci, co doceniają pracownicy i co doceniam ja jako osoba dzisiaj zarządzająca całą tą organizacją i ostatnią wartością, ale nie najmniej ważną. Powiedziałbym, że najważniejszą, którą dodaliśmy w takim zespole menedżerskim od siebie, są dobre relacje. To jest coś, na czym nam bardzo zależy, żeby mieć dobre relacje zarówno z klientami.

Ja z większością klientów jestem na ty, mówimy po imieniu, żeby skracać ten dystans. Nasi specjaliści też bardzo często są z klientem w takiej relacji bliskiej po prostu, bo dzięki temu ta współpraca jest bardziej efektywna. Zależy nam na tym, żeby mieć te dobre relacje w biurze, żeby się fajnie przychodziło do pracy, żeby spotykać się z fajnymi, uśmiechniętymi osobami, żeby fajnie się pracowało, bo to znowu przełoży się na jakość życia każdego z pracowników, ale też na realizację projektów dla klientów. Jeżeli ktoś przychodzi do pracy za karę, no to pewnie ciężko później mu wykrzesać w sobie entuzjazm do realizacji projektów na rzecz klientów. A jeśli ktoś przychodzi do pracy tak jak w projekt upie z uśmiechem na twarzy i wie, że będzie miał tutaj wsparcie, dobre relacje, dobre relacje z klientami, że będzie miał dobre relacje też z jakimiś podwykonawcami, bo to jest też to, na czym nam zależy i o co walczymy, żeby wszystkie osoby, które są z nami związane biznesowo, były zadowolone z tej relacji tak, żeby czerpały z niej korzyści.

I tam, gdzie możemy pomóc, to staramy się pomóc. I takie działanie bardzo aktywne, jeżeli chodzi o relacje, czasami powoduje też trudności. Oczywiście na przykład musimy zwolnić klienta, co nam się rzadko, bo rzadko, ale zdarza. Jednak wychodzimy z takiego założenia, że najważniejszy jest zespół. Najważniejsze jest to, żeby te dobre relacje z klientami utrzymywać. Jeżeli ktoś ma inne podejście niż my, to ja to bardzo szanuję. Ale wtedy mówimy bardzo transparentnie, znowu patrząc na nasze wartości, że pewnie nie jesteśmy najlepszym wyborem dla takiej osoby. I aktywnie dbamy o to, żeby relacje z zespołem, z klientami, z podwykonawcami były naprawdę dobre. I to są te rzeczy, którymi chciałem się z wami podzielić. Mogę jeszcze tylko powiedzieć, że te wartości przewijają się w praktycznie każdej mojej rozmowie, zarówno podczas rozmów rekrutacyjnych. Te wartości omawiamy czy pokazujemy, czy rozmawiamy i patrzymy, czy te osoby są zgodne z naszymi wartościami. Zdarzyło mi się ostatnio nie zatrudnić super specjalisty tylko i wyłącznie dlatego, że wiedziałem, że nie będzie zgodny z naszymi wartościami, a to jest dla nas super ważne.

Sam zespół zdecydował, że chce, żeby te wartości wydrukować i żeby zawisły w tej naszej salce konferencyjnej i żeby każdy je widział. I dzisiaj, czy na etapie rozmów handlowych z potencjalnymi klientami, czy są to rozmowy rekrutacyjne, czy są to rozmowy z szefami naszych działów, te wartości po prostu są żywe. My do nich wracamy, do nich rozmawiamy i wykorzystujemy je na wszystkich tych obszarach. Czyli przykładowo rozmawiając z jakimś potencjalnym klientem, który przychodzi do nas, do sali konferencyjnej. Padło niedawno takie pytanie czy on może liczyć na nasze wsparcie? Panie prezesie, proszę zobaczyć tutaj na tablicę, co jest na pierwszym miejscu naszych wartości. Tam jest wsparcie. Czyli idealna odpowiedź na jego pytania. Przychodzi ktoś na rozmowę rekrutacyjną i się pyta o zespół, z którym będzie pracował, jak ten zespół wygląda, jak wyglądają relacje w tym zespole, bo nie zawsze jest to tak, jak powinno wyglądać. I znowu odnosimy się do naszych wartości i do tej tablicy, która wisi, że dobre relacje są jedną z naszych wartości i o nie dbamy. Tak więc może podsumowując polecam wszystkim firmom, żeby zrobiły takie wartości, żeby przepracowały to i żeby postawiły sobie takie drogowskazy, bo dzięki temu łatwiej później się żyje, żyje się przyjemniej i w trudniejszych momentach, które występują w każdym biznesie. Wiemy, jakie decyzje podejmować. I z tym bym chciał was dzisiaj zostawić i idę świętować moje urodziny. Cześć!

ProjectUP - Agencja marketingowa dla e-commerce

Subskrybuj

Podcast

Wpisz swój adres e-mail poniżej, a otrzymasz od nas regularnie informacje o nowych odcinkach i wpisach na temat sprzedaży i marketingu B2B!