Podcast

Profesjonalna sesja czy zdjęcia ze stocka?

W tym odcinku dowiesz się:
  • Czy warto inwestować w profesjonalne sesje zdjęciowe?
  • Na czym należy się skupić podczas sesji?
  • Jak wygląda schemat przygotowania do sesji?
  • Jakie korzyści nam to przyniesie?

Czy warto inwestować w profesjonalne sesje zdjęciowe? Na czym należy się skupić podczas sesji? Jak wygląda schemat przygotowania do sesji? Jakie korzyści nam to przyniesie? Do dzisiejszego odcinka zaprosiliśmy Sylwię – pasjonatkę fotografii, która opowie o profesjonalnych sesjach fotograficznych dla firm.

Słuchaj podcastu

tam gdzie Ci najwygodniej

Wersja do czytania

Profesjonalna sesja czy zdjęcia ze stocka?

Rozwiń

Ola: Cześć wszystkim! Z tej strony Ola.

Sylwia: Cześć, tu Sylwia.

Ola: Tak jak obiecaliśmy – nagrywamy dalej podcasty. Walczymy z tym dzielnie. Obiecaliśmy Wam, ale przede wszystkim sobie, że będziemy w tym roku nagrywać co miesiąc kilka odcinków, w których będziemy mogli się z Wami dzielić różnymi tematami związanymi z branżą marketingową, biznesową itd. Dzisiaj chcielibyśmy porozmawiać o tym dlaczego warto zainwestować w sesję fotograficzną…

Ola: Cześć wszystkim! Z tej strony Ola.

Sylwia: Cześć, tu Sylwia.

Ola: Tak jak obiecaliśmy – nagrywamy dalej podcasty. Walczymy z tym dzielnie. Obiecaliśmy Wam, ale przede wszystkim sobie, że będziemy w tym roku nagrywać co miesiąc kilka odcinków, w których będziemy mogli się z Wami dzielić różnymi tematami związanymi z branżą marketingową, biznesową itd. Dzisiaj chcielibyśmy porozmawiać o tym dlaczego warto zainwestować w sesję fotograficzną profesjonalną? Na czym się skupić podczas sesji zdjęciowej? Zaprosiliśmy do nas Sylwię.

Sylwia: Witam wszystkich serdecznie. Jeśli chodzi o moje doświadczenie, to skończyłam Sopocką Szkołę Fotografii. Zdjęcia robię już tak naprawdę od czasów szkolnych. Najpierw robiłam znajomym, później rozwinęło się to już na fotografię zarobkową. Głównie zajmuję się portretami. Robię też zdjęcia wnętrz. Generalnie jestem otwarta na każdy rodzaj fotografii. Chętnie wykonuję eksperymenty.

Ola: Sylwia jest bardzo kreatywną osobą. Ma naprawdę ogromne doświadczenie, jest mega sumienną osobą. Polecamy Sylwię! Tytułem wstępu chcielibyśmy  opowiedzieć skąd w ogóle wziął się ten temat? I dlaczego chcielibyśmy skupić się głównie na social mediach w tym podcascie?

Sylwia: Social media bardzo rozwinęły się w ostatnim czasie i tak naprawdę firmy promujące swoje usługi czy produkt muszą istnieć w social mediach, żeby dotrzeć do klienta. Szczególnie w czasach pandemii to bardzo się rozwinęło.

Ola: Widać ten trend, że coraz więcej osób jednak korzysta już nie tylko z Facebooka czy Instagrama, ale weszły nowe aplikacje takie jak Tik Tok. Coraz więcej osób zaczyna nagrywać filmy na YouTubie. Tak jak mówiliśmy ostatnio, jest to jedno z największych miejsc, które zrzesza bardzo dużą liczbę osób w jednym miejscu. Daje nam to duże pole i potencjał do tego, żeby mieć jak największą grupę odbiorców. Czemu w sumie te zdjęcia są takie ważne social mediach? Tak jak grafiki przykuwają naszą uwagę. Jednak jesteśmy ludźmi, lubimy patrzeć na ludzi, skupiamy się na nich. Po to też powstały social media. Wiadomo, że jako firma powinniśmy robić to trochę bardziej profesjonalnie. Wydaje mi się, że właśnie dlatego fajnie poruszyć ten temat, bo jest on z jednej strony dosyć oczywisty, ale z drugiej strony często jednak zapominamy o różnych aspektach, o których właśnie pamięta chociażby fotograf.

Sylwia: Tak, generalnie, jeżeli graficy korzystają ze stocków to jest to troszkę takie działanie incognito. Poza tym, też nie jesteśmy unikatowi, bo ktoś inny również może korzystać z tych zdjęć. Natomiast decydując się na profesjonalną sesję zdjęciową możemy przedstawić klientowi kto stoi za daną marką. Klienci bardzo lubią obserwować też takie życie zza kulis. Jest to bardzo ważne, jeśli chcemy reprezentować swoja markę. 

Ola: Fajnie pokazać coś oryginalnego dla nas i wyróżnić się w świecie, w którym po prostu jest duża konkurencja. Po co w ogóle marce profesjonalna sesja zdjęciowa? Czemu ma ona służyć? Czemu w ogóle powinniśmy się na nią zdecydować? Jako firma.

Sylwia: Profesjonalna sesja zdjęciowa jest bardzo ważna w budowaniu rozpoznawalności marki. Klient ma też dużo większe zaufanie, jeżeli widzi kto faktycznie stoi za tym interesem.

Ola: Dokładnie. Tak samo budowanie, pokazywanie charakteru marki. Dzięki takiej sesji fotograficznej, tak jak rozmawialiśmy ostatnio o identyfikacji wizualnej, możemy pokazać jaki chcemy pokazać charakter naszej marki czyli np. czy chcemy być postrzegani jako profesjonalna firma czy taka lifestyle’owa. Manipulując tymi zdjęciami, kierując się konkretną stylistyką możemy nakierować takiego odbiorcę w taki sposób jak my chcemy się przedstawić w sieci.

Sylwia: I też planując taką profesjonalną sesję zdjęciową mamy pełną kontrolę nad spójnym contentem. Sami nadzorujemy te materiały, także możemy je później tak dobierać, żeby te profile wyglądały spójnie ze sobą.

Ola: Fotograf z podobnego oświetlenia korzysta, jest w stanie podobne barwy uzyskać. Nie musimy nakładać filtra, z którego też w sumie warto korzystać. Zwłaszcza jeżeli sami obrabiamy nasze zdjęcia, bo tutaj ta spójność w tych zdjęciach też jest bardzo ważna. Oczywiście oprócz tego ma takie zadania stricte wzmacniania przekazu, czyli to, co my chcemy przedstawić w treści, o czym opowiadamy w danym poście. Tak jak z grafiką przedstawiamy to, tak samo możemy przedstawić zdjęcia. Jeżeli mówimy, tak jak my dzisiaj, o profesjonalnej sesji zdjęciowej to pewnie fajnie byłoby pokazać Ciebie na grafice w trakcie pracy. I to wzmacnia przekaz, zwraca uwagę w trakcie scrollowania, może nas to zainteresować i wtedy zachęcić do przeczytania artykułu, bo nie oszukujmy się w dzisiejszych czasach to nie będzie najpierw czytanie, tylko pewnie byśmy woleli, żeby coś nas zaciekawiło i dopiero wtedy decydujemy się czy faktycznie ten artykuł, dana rzecz będzie dla nas ciekawa i chcemy ją zgłębić. Skoro już rozmawiamy o tym, po co nam profesjonalna sesja zdjęciowa, to na co powinniśmy zwrócić uwagę w trakcie? Już zdecydowaliśmy się na sesję zdjęciową, jesteśmy pewni, że chcemy zbudować tą wiarygodność. Jak wygląda taki typowy schemat przygotowania się do takiej sesji zdjęciowej?

Sylwia: Powinniśmy zaplanować z wyprzedzeniem, tak żeby mieć czas omówić całą koncepcję, też zapoznać się z fotografem. To też jest bardzo ważne, żeby mieć do siebie wzajemnie zaufanie, żeby czuć się przy sobie swobodnie.

Ola: Czyli ten wybór fotografa też jest ważny.

Sylwia: To jest taki pierwszy element. Jak już mamy wybranego fotografa, przy którym czujemy się dobrze i swobodnie, to ustalamy koncepcję, cel tej sesji, co byśmy chcieli osiągnąć, jak chcemy przedstawić naszą markę. Fotograf przygotowuje na tej podstawie moodboard, czyli taki dokument z inspiracjami. Oczywiście nie będą to zdjęcia odtworzone jeden do jednego, tylko to są zdjęcia, którymi mamy się po prostu zainspirować. Jest też bardzo ważne, żeby dobrać odpowiednią garderobę i ewentualnie też makijaż. Zależy na jaki rodzaj sesji się nastawiamy. Jeżeli to ma być sesja np. dla kancelarii prawnej czy dla kogoś kto ma wyglądać naprawdę profesjonalnie, to dobrze byłoby mieć też osobę do makijażu. Oczywiście będzie to makijaż taki bardziej naturalny, natomiast czasami sami się decydujemy na makijaż.

Ola: Wtedy musi być wyraźny, bo nie będzie widoczny na zdjęciach.

Sylwia: Też nie malujmy się za bardzo. Używajmy raczej stonowanych kolorów. Zróbmy tak, żebyśmy sami czuli się z tym swobodnie. Tak samo w przypadku ubrań. Warto na sesję zdjęciową przygotować kilka różnych outfitów, ale też właśnie bardzo ważne, żeby to były jednolite kolory, stonowane. Może być np. jeden dominujący kolor, to zależy od marki, tego jaki jest zamysł na nią i jaka jest identyfikacja wizualna.

Ola: Warto, bo jednak jest ta psychologia koloru. Wiadomo, jeżeli jesteśmy taką firmą, która stawia na lifestylowy styl, to pewnie te kolory żywe będą miały większe znaczenie. Jednak chyba częściej się wybiera takie bardziej stonowane.

Sylwia: Dokładnie. Najlepiej generalnie stawiać na stonowane kolory, ewentualnie jeden taki dominujący. Raczej nie mieszamy kolorów, które ze sobą się gryzą. Chyba, że to jest celowy zamysł. To są sytuacje wyjątkowe, ale zdecydowanie unikamy bardzo drobnych wzorów.

Ola:Dużo łatwiej współpracuje się z taką osobą, która też chce coś wnieść do tej sesji zdjęciowej. Ma własne pomysły, może z nią konfrontować te swoje. I wtedy to wychodzi dużo bardziej ciekawie. Też dla ciebie to jest dużo łatwiejsze. Takie osoby mają też poczucie, że czynnie uczestniczą w tym całym procesie.

Sylwia: Tak bardzo fajnie jak nie tylko fotograf przygotuje moodboard, ale też klient się w to zaangażuje. Dobrze nawet przejrzeć np. inspiracje na Pintereście czy na stronach, social mediach z danej branży, którą się zajmujemy. To jest bardzo cenne i bardzo pomocne w przygotowaniu do sesji.

Ola: Załóżmy, że już mamy przygotowane moodboardy. Już wiemy mniej więcej jak się ubrać. Jest już sam moment sesji zdjęciowej. Na co powinniśmy zwrócić uwagę? Jak powinny wyglądać te zdjęcia? Czy my powinniśmy w jakiś specjalny sposób pozować, skupiać się na tym? Czy może powinna to być bardzo naturalna kwestia i powinno to wyglądać właśnie tak naturalne?

Sylwia: To też zależy jak sesja jest zaplanowana. Ja zawsze mówię klientom, żeby czuli się swobodnie. Głównie robimy zdjęcia np. pod social media, to głównie są takie zdjęcia zza kulis np. w trakcie pracy i przy takich zdjęciach dobrze jak np. osoby, które pozują nie pozują zastygając, tylko faktycznie wykonują tę czynność, tak żebym ja mogła ją złapać w trakcie. I to będzie wyglądało najbardziej naturalnie. Inna kwestia to zdjęcia portretowe typowo pod stronę internetową. Modowe albo zdjęcia pracowników. Wiadomo, że wtedy trzeba pozować i jedyna moja rada to może wydaje się troszkę głupia, ale polecam poćwiczyć sobie w domu przed lustrem, bo to bardzo dużo daje.

Ola: Jesteśmy trochę bardziej pewni siebie, jeżeli wydaje nam się, że wiemy jak się ustawić.

Sylwia: Poznajemy siebie, widzimy np. który profil mamy lepszy. Fotograf też oczywiście może to zauważyć. Natomiast w czasie sesji często trzeba szybko działać i to po prostu usprawnia pracę.

Ola: I to też jest chyba zaleta profesjonalnej sesji zdjęciowej, że fotograf jest w stanie wyłapać chociażby te nasze lepsze strony. My niekoniecznie mamy taki zmysł, często takie amatorskie zdjęcia nie wychodzą najlepiej. Mamy takiego klienta z branży gastronomicznej – przygotowują sushi. I z jednej strony są to zdjęcia produktowe – poważne, bardzo ładnie przygotowane zdjęcia produktów, ale oni właśnie chcą postawić na pokazanie siebie. Przedstawienie się w trakcie pracy. To jest super, bo widzimy jak to jedzenie jest przygotowywane, ile w to pracy wkładają. Jest bardzo ciekawe i naprawdę na zdjęciach wygląda to super i wzbudza zainteresowanie.

Sylwia: Warto też przeplatać zdjęcia typowo produktowe takimi ujęciami zza kulis, bo content jest spójny. Zachowana jest spójność, ale jest też różnorodność.

Ola: Tak samo jak mówimy jeszcze o tych zdjęciach. To było przeprowadzone badanie, które pokazywało statystycznie, które zdjęcia się bardziej klikają. Samo to, że pokazujemy swoją twarz na zdjęciach, zwiększyło chyba o 38 % kliknięcia lajków, a aż o 32 %. zwiększyło liczbę komentarzy. Płeć, ilość osób na zdjęciu w ogóle nie miała znaczenia, czyli pokazuje to jak ważne w social mediach jest pokazywanie siebie, swojej twarzy. Nawet jeżeli sprzedajemy produkty, nie usługi, czyli teoretycznie to kto za tym stoi mogłoby się wydawać, że jest mniej ważne, to i tak warto pokazywać właśnie zza kulis pracę tylko po to, żeby gdzieś tam budować zaufanie i przynależność. Mamy takie poczucie, że poznajemy tę osobę, że wiemy jaka jest, wyrabiamy sobie o niej jakąś opinię. Nie jest to dla nas takie anonimowe. To pewnie chętniej kupimy produkt od kogoś, kogo czujemy, że znamy niż od jakiejś anonimowej osoby.

Sylwia: Dokładnie tak. Do tego można nawiązać aspekt psychologiczny. W czasie pandemii jak siedzieliśmy sami w mieszkaniach, ja sama zdałam sobie sprawę, że naprawdę potrzebuję kontaktu z drugim człowiekiem, mimo że całe życie uważałam, że jestem introwertykiem.

Ola: Nie jesteś, muszę Cię wyprowadzić z tego błędu.

Sylwia: W każdym razie, każdy potrzebuje kontaktu z człowiekiem i nawet jak przenieśliśmy się w świat cyfrowy, to potrzebujemy mieć kontakt z tym człowiekiem. Dlatego to jest bardzo ważne.

Ola: Jesteśmy zwierzętami stadnymi. Nie ma co oszukiwać, że po prostu kiedy cały czas wszystko jest takie anonimowe, my nie mamy kontakt z ludźmi to możemy popaść w depresję. Media pozwalają nam zachować w tym świecie cyfrowym jakiś kontakt z drugim człowiekiem. Może powiedzmy teraz, jaka jest różnica między fotografią profesjonalną, którą Ty możesz zaoferować a zdjęciami amatorskimi? W sumie dlaczego lepiej wybrać zdjęcia profesjonalne, ale może też dlaczego warto przeplatać je zdjęciami amatorskimi?

Sylwia: Tak jak wcześniej wspominałam, zachowujemy spójność, mamy większą kontrolę nad naszym contentem. Decydując się na profesjonalną sesję w ciągu dwóch czy trzech godzin jesteśmy w stanie wyprodukować materiały na wiele miesięcy. I generalnie to jest też duże ułatwienie dla grafików. Poświęcają dużo mniej pracy na dopracowanie właśnie tych zdjęć później i też już decydując się na sesję zdjęciową fotograf ma również wgląd do tego jakich zdjęć potrzebujemy, jakie posty będziemy publikować i dopasować te zdjęcie pod tę tematykę. To bardzo skraca czas poświęcony na te materiały. Natomiast warto też przeplatać to z fotografią amatorską, np. ujęciami z telefonu, ale to moim zdaniem tylko w przypadku takiego bieżącego contentu np. jakieś wydarzenia losowe jak targi, szkolenia. Wtedy fajnie wrzucić taką relację na żywo.

Ola: Nie jesteśmy w stanie jako agencja przewidzieć wszystkich wydarzeń, a jednak fajnie się dzielić.

Sylwia: Natomiast dobrze mieć zaplanowany taki kontent z profesjonalnej sesji zdjęciowej i w międzyczasie sobie przeplatać.

Ola: Ułatwia to pracę, też trochę zmusza do tego, ponieważ masz jednak terminy, których chcesz się trzymać i daje to ci szansę, że systematycznie będziesz publikować posty. 

Sylwia: Systematyczność i spójność – aby to zachować jest wymagana sesja zdjęciowa profesjonalna, inaczej się nie da.

Ola: Warto powiedzieć, że jednak jeżeli decydujemy się nawet na te zdjęcia amatorskie to jednak dobrze zainwestować w trochę lepszy sprzęt, lepszy aparat, czyli telefon. Wygląda to bardziej profesjonalnie. Wyglądamy lepiej niż firma „Krzak”.

Sylwia: Na rynku jest też tak duża konkurencja i telefon też mają takie możliwości, że warto zainwestować naprawdę w nowe sprzęty, żeby móc się wyróżnić.

Ola: Jest taki temat banku zdjęć. Czy warto z nich korzystać? W jakiej ilości warto z nich korzystać? Czy może lepiej całkowicie z nich zrezygnować?

Sylwia: My się głównie nastawiamy na korzystanie z materiałów z sesji zdjęciowych. Natomiast, jeżeli goni nas czas i nie mamy tych materiałów to faktycznie można skorzystać z materiałów ze stocka. Natomiast trzeba pamiętać o tym, że to nie jest unikatowy content, zawsze ktoś inny może z tego korzystać. 

Ola: I też chyba widać to zwłaszcza w podobnych branżach, że jednak jest baza ograniczona, bo dużo czasu zajmuje odszukanie nietuzinkowych i nie wykorzystanych jeszcze zdjęć. Jeżeli chcemy się w jakiś sposób wyróżnić, to nie mamy szans skorzystania z gotowej bazy, bo jest duża szansa, że przeglądając inne profile może znajdziemy zdjęcia tej samej modelki.

Sylwia: Tak, jeżeli jesteśmy w określonej branży i potencjalny klient wchodzi na nasz profil i widzi zdjęcie ze stocka, to raczej wybierze zdjęcia konkurencji, która ma umieszczone zdjęcie pracowników albo produktów, które oni oferują.

Ola: Mamy takiego fajnego klienta, który zajmuje się stomatologią. Oni właśnie w pierwszej kolejności skorzystali z naszej sesji zdjęciowej. Mogliśmy przygotować takie zdjęcia zza kulis. Do dzisiaj z nich korzystamy, już chyba z pół roku. Teraz już niedługo będzie trzeba wykonać kolejną sesję, ale też korzystają z tej, nazwijmy to amatorskiej, formy przygotowywania zdjęć. Robią to naprawdę na bardzo wysokim poziomie. To są głównie zdjęcia metamorfozy, oni też zainwestowali właśnie w fajny sprzęt, mają swoje mini studio, a z bazy zdjęć korzystamy bardzo rzadko, raczej tylko do jakichś pojedynczych reklam, gdzie faktycznie ten stock bardziej wykorzystujemy jako część grafiki, a nie jako główna forma graficzna. Ten profil naprawdę świetnie konwertuje. Ma bardzo dużo zaangażowanie ze strony odbiorców, więc to pokazuje, że takie coś ma rację bytu i się sprawdza.

Sylwia: Tak, to jest bardzo dobry przykład. I też właśnie w przypadku tych metamorfoz ze strony klienta warto podkreślić jeszcze, jeżeli chcemy już przeplatać ten content profesjonalny z amatorskim, to fajnie by było jakby ten amatorski content skupiał się nie tylko na tych losowych wydarzeniach, ale jeżeli już chcemy na stałe to wprowadzić do swojej oferty, to żeby to były np. w formie takich cykli.

Ola: Czyli nie jednorazowa sytuacja, tylko ma się przewijać co jakiś czas?

Sylwia: Tak.

Ola: Wtedy też odbiorca jest przyzwyczajony do cykliczności. Wie czego się spodziewać w danym miesiącu. Jeżeli jest zainteresowany metamorfozami, to może sobie ich wyczekiwać.

Sylwia: Dokładnie tak.

Ola: Może na koniec powiedzmy o tym, dlaczego wprowadziliśmy sesję zdjęciową do naszej oferty? Jak ona wpływa na to w jaki sposób teraz prowadzimy social media? Może chcesz coś opowiedzieć o swojej roli tutaj w tym?

Sylwia: Jakość oferowanych usług na pewno wzrasta dzięki profesjonalnym sesjom zdjęciowym. Nie dość, że możemy zminimalizować czerpanie materiałów ze stocka, to dodatkowo też klient jest bardzo odciążony.

Ola: Zazwyczaj było tak, że klient musiał szukać np. fotografa na własną rękę czy tak jak my korzystaliśmy z twoich usług zewnętrznych. Teraz możemy to dużo łatwiej za każdym razem zaoferować klientowi. Może jeszcze chciałabyś nakierować naszych widzów, którzy już zdecydowali się na tę sesję zdjęciową. Chcą to wprowadzić, już rozmawiali z fotografem. Jakich błędów powinni unikać podczas przygotowywania zdjęć?

Sylwia: Trzeba pamiętać o tym, żeby przygotować się na sesje z wyprzedzeniem. Zaplanować odpowiednio wcześnie, żeby zdążyć ustalić koncepcję. Nie robić tego spontanicznie. Trzeba pamiętać, że ten materiał będzie wykorzystywany przez agencje czy przez grafików. I to naprawdę musi być zaplanowane sumiennie i z wyprzedzeniem.

Ola: Też na pewno zyskujemy czas i pieniądze.

Sylwia: Dokładnie.

Ola: Jak zaplanujemy to wcześniej, to wszystko możemy zrobić jednego dnia, fotograf się przygotuje. Ty możesz przygotować różne materiały. Może taka głupota, ale na święto Bożego Narodzenia, Wielkanoc, Walentynki też jesteś w stanie przygotować materiały wcześniej.

Sylwia: Można w trakcie jednej sesji przemyśleć jakich materiałów będziemy potrzebować za kilka miesięcy, przygotować się na święta okolicznościowe, jeżeli planujemy takie posty. Tak naprawdę, jeżeli to odpowiednio zaplanujemy, przygotujemy jakieś gadżety np. odpowiednie ubrania to jesteśmy w stanie w ciągu kilku godzin  zrobić materiał na długo.

Ola: No i też chyba częstym błędem jest to, że nie do końca zastanawiamy się nad przeznaczeniem tych fotografii. Zakładamy, że zrobimy fajną sesję i potem niekoniecznie może się ona nadawać pod konkretne wielkości i formaty postów w social mediach. Zdjęcia są nieprzygotowane w odpowiedni sposób i ostatecznie nie możemy ich wykorzystać albo robimy zdjęcia „na pałę” i po sesji wydaje nam się, że mamy bardzo dużo zdjęć przygotowanych, a jak przeglądamy już gotowy materiał, to okazuje się, że 20 zdjęć to jest ta sama poza i ze 150 zdjęć zostaje nam 10, bo 15 zdjęć to było zdjęcie tej samej pozy, tego samego momentu.

Sylwia: Dokładnie. Dlatego też warto zainwestować w sesję zdjęciową, bo fotograf wie jak przekształcić kadr. Można przesunąć się w tym samym pomieszczeniu pod inne okno i to już można stworzyć takie wrażenie, że jesteśmy w innym pomieszczeniu. Fotograf też wie jak ustawić osobę, tak żeby wyglądała dobrze. Nie robimy takich zdjęć, które się powtarzają. Są to różnorodne kadry.

Ola: Super, to może już podsumujemy na koniec to wszystko. Na pewno wychodzi na to, że warto zatrudnić profesjonalnego fotografa i zainwestować w profesjonalną sesję zdjęciową. Jednak pamiętajcie – nie warto rezygnować z zdjęć amatorskich, które robicie na co dzień. Budujemy bieżący content, pokazujemy co się dzieje u nas w firmie. Dzięki temu też, że codziennie pokazujemy się w sieci to rozpoznawalność jest jeszcze większa. Warto korzystać czasem ze stocków, jednak oczywiście w ograniczonych ilościach. Warto podkreślić jaką ważną rolę spełniają te zdjęcia z sesji zdjęciowych i pokazywanie swoich twarzy. Na końcu warto wspomnieć o tym, że warto przygotowywać się do tych sesji zdjęciowych, nie robić tego na szybko.  Pozwoli nam to oszczędzić czas, a to jest chyba dla nas najważniejsze.

ProjectUP - Agencja marketingowa dla e-commerce

Subskrybuj

Podcast

Wpisz swój adres e-mail poniżej, a otrzymasz od nas regularnie informacje o nowych odcinkach i wpisach na temat sprzedaży i marketingu B2B!